Oczywiście do jednej z zaległych, blogowych, MooNatowych spraw zaliczyć należy warsztaty,a właściwie takie sobie luźne plecionki z papierowej wikliny dla dzieci, które to miałam przyjemność poprowadzić w zeszłym roku w Stargardzkim Centrum Kultury. Zabawa była przednia, gazetowe papierzyska w mgnieniu oka zamieniały się w śliczne rurki, a następnie w:
*kulogniotki (na breloczki),
*puszkowije (no, bransoletki)
* i wszelkiej maści koszotwory (czyli wariacje w temacie pojemnikowym,
od plaskatych miseczek, aż po fantazyjne wazony)
Z zajęć wyniosłam potężny zapas energii,
burobłękitny koszyczek pleciony instruktażowo ...
i niejako przy okazji zostałam wyedukowana w temacie-
"jak prawidłowo posługiwać się pałeczkami",
czyli jak łapać kęski jedzenia tak, by szybciej trafiały do ust niż na bluzkę.
(Dwie przesympatyczne jedenastolatki nie były zbytnio zainteresowane plecionkarstwem,
ale za to z ogromnym entuzjazmem dzieliły się swoją wiedzą,
a skoro papierowe rurki to prawie jak pałeczki, to wiecie sami)...
na szczęście starczyło nam czasu by opanować obie umiejętności
:D
W tym roku również zapraszam na kreatywną wymianę energii
już w środę i czwartek, każdego dnia po dwie grupy wiekowe
Startujemy o godznie 10:30 !
Tym razem będziemy tworzyć Ekocuda z koszulek na ramiączkach,
Będą personalizowanie, niepowtarzalne, przydatne i wielce zaskakujące :)
Nic więcej nie zdradzę, ino
ZAPRASZAM SERDECZNIE !
***