wtorek, 17 marca 2015

Pisanki oczywiście, czyli batikowo jagodowo


W końcu udało mi się przysiąść na chwilkę i upisać swoje jajeczka, tak jak lubię, na wydmuszkach kurzych, niewielkich, bielutkich.  Ponieważ malowaliśmy woskiem  pszczelim (ach), barwiliśmy i wytrawialiśmy sobie we dwoje, to i czas miło płynął, i w koszyczku nadzwyczajnie mnożyły się pisanki. W podziękowaniu za lniane drewniane (z poprzedniego posta) powstały dla Norberta batikowe jagodowe. Obdarowany jest zachwycony i twierdzi, że piękniejszych by sobie nie wymarzył, i są właśnie "takie jego". Cóż, nie sposób się z tym nie zgodzić, bardzo mi miło :)








 i tym leśnym akcentem pozdrawiamy Was serdecznie 
...z pisankowej krainy :)


***

2 komentarze:

  1. Bardzo piękne, zawsze podziwiałam takie cudne pisanki, pozdrowionka, Asia

    OdpowiedzUsuń
  2. Wasze pisanki są piękne i zrobione z sercem :) Ja niestety umiem tylko naklejki naklejać na pisanki :(

    OdpowiedzUsuń

Podaruj refleksję, myśl, czy też słowo kosmate... Ucieszysz nas tym niezmiernie:D

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...