*Dziewczyny dzięki ogromniaste!!! w imieniu misia, jak i jego twórcy:D
*Ines hihihi, ostatnio zrobiłam nawet foczkę, więc nigdy nie wiadomo, co do łba mi strzeli:DDD
*Douma misio jest malowany akrylami, ale innymi farbkami też można z powodzeniem, nawet plakatówkami:DDD ciekawe efekty dają też mocno rozwodnione akwarelki:DDD
Chyba też się wezmę za masę solną, dawno nie działał, a tu taka inspiracja. Owocnej produkcji i sprzedaży.
OdpowiedzUsuńale jest rozkoszny :D i rewelacyjnie wymalowany :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ooooooooooo....:)
OdpowiedzUsuńHahaha! Rewelacyjny Gapcio!
OdpowiedzUsuńMisio jest cudny!
OdpowiedzUsuńfiu fiu najpierw anielsko teraz miśkowo ..ciekawe co będzie dalej:D
OdpowiedzUsuńPowalił mnie ten misiek. Jakimi farbkami był malowany? :)
OdpowiedzUsuńSłodki miś, choć z masy solnej ;-) fajny pomysł
OdpowiedzUsuńNo poprostu sama słodycz!! Misio jest uroczy!!!
OdpowiedzUsuńoszalałam :))) cudny!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ;) piękne, radosne kolory.
OdpowiedzUsuń*Dziewczyny
OdpowiedzUsuńdzięki ogromniaste!!!
w imieniu misia, jak i jego twórcy:D
*Ines
hihihi, ostatnio zrobiłam nawet foczkę, więc nigdy nie wiadomo, co do łba mi strzeli:DDD
*Douma
misio jest malowany akrylami, ale innymi farbkami też można z powodzeniem, nawet plakatówkami:DDD ciekawe efekty dają też mocno rozwodnione akwarelki:DDD
Prześliczny misiaczek! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym norbertowym misiu :) cudo
Usuń