Kolejne aniołki z masy solnej gotowe są już do poszukiwań nowych domów. Znów kolorowo, słodko i dla dzieci (aczkolwiek tak nie do końca, gdyż sama przygarnęłam jednego i uśmiecham się do niego co rano, jak myślicie, który to? )
Aniołki nieco mniejsze od poprzednich, oczywiście akrylowane i lakierowane...
oto one:
Anulka - kolejny zmarźlaczek
Martynka o lekko perłowych skrzydłach (nie widać na zdjęciu)
Zuzia i Michalinka
i Magdalenka
*Pozdrawiamy serdecznie i życzymy miłej, pełnej słońca niedzieli*
Przypominamy również o naszym Anielskim Candy
*
Takie kochane, takie słodkie,że aż mi się coś słodkiego zachciało... :( A tu nie wolno, bo godzina późna, a poza tym się odchudzamy. Prawda Sydonia?
OdpowiedzUsuń*:)))))
OdpowiedzUsuńparwda, Gosiu:))) prawda:)))
ino nie używamy zwrotu :NIE WOLNO!!! (to źle działa na dietę), mówimy raczej dziś nie zjem:), a że dziś jest co dzień to...:)))
a tak na serio to trzymam się...ino dziś mam takie jakieś wahania :) co chyba poskutkuje przymusowym pójściem spać:D
Trzymaj się dzielnie:)
Uściski energetyczne przesyłam:****
No dooobra, przyznam się - miałam dzień dietetycznie stracony:( Ale jestem usprawiedliwiona - byłam na urodzinach przesłodkiego dwulatka. Rozumiesz - musiałam, po prostu musiałam ...Ale jutro, tzn. dziś nie zjem :) Dobranoc! Znikam do łóżeczka:)
OdpowiedzUsuńAniołeczki prześliczne, aż nie mogę się napatrzeć ;)
OdpowiedzUsuń:* miodzio :*
OdpowiedzUsuńCudne, zwłaszcza Zuzia i Magdalenka :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńmyśle że martynka u ciebie zamieszkała :D
OdpowiedzUsuńślicznotki!
A ciekawe, jakie byłyby wariacje anielskie pod tytułem Gosia :)
OdpowiedzUsuńMyślę,że przygarnęłaś Martynkę :) gdyż sama mam tak na imię ;-)
OdpowiedzUsuńCudne! A ja myślę, że wybrałaś Anulkę:) Ma słodką pierniczkową spódniczkę:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne!
*Dziewczyny kochane:)))
OdpowiedzUsuńDzięki ogromniaste za wszystkie ciepłe słowa:*** nie powiem Wam dziś który aniołek został przygarnięty przeze mnie ze słowami :"Mój ci on":))) ale dla osoby, którą wylosuję z grona tych, które utrafiły poleci jakiś malutki upominek:))) powiedzmy, że zgadywać można do przyszłej niedzieli włącznie:)))))
Uściski przesyłam, takie prawie po weekendowe (Ech...) :DDD
Magdalenka... jest prze, prze, prześliczna, przeurocza, przecudna :))))
OdpowiedzUsuńJa mam dylemat między Anulką a Magdalenką, chociaż Zuzia sprawia wrażenie takiej ciapki... tak się im przyglądając w każdym z tych aniołów widzę trochę Ciebie...
OdpowiedzUsuńa moim zdaniem -Michalinka!!!!
OdpowiedzUsuńMagdalenka mnie rozłożyła na łopatki :)
OdpowiedzUsuńwg. mnie została u ciebie Magdalenka, ciekawa jestem jak by wyglądała Lenka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam anielsko
Kurdele - nie wzięłam udziału z tego wszystkiego w zgadywance - już nadrabiam. No więc uważam, że przygarnęłaś Anulę, bo ma chyba najbardziej nieszczęśliwo-przerażony wyraz twarzy, a Ty przecież jesteś dobra i utulisz wszystkich nieszczęśników. Chociaż Zuzia też ma nieszczęsno-łajzowatość w licu:)
OdpowiedzUsuńA w ogóle, to dlaczego żaden nie jest uśmiechnięty,choć każdy niewątpliwie słodki?(Buu, znów chce mi sięcoś słodkiego, na szczęście nic nie mam :)
Przecudne są!!!A mój typ-to Zuzia.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne są wszystkie :) Ja chyba nie potrafiłabym się zdecydować na jednego aniołka :)
OdpowiedzUsuńDziś stawiam na Michalnikę :) (w końcu w którymś komentarzu trafię , hahaha - sprytem se wywalczę,a co :D)
OdpowiedzUsuńA tam - od razu postawię jeszcze na Martynkę i odzielnie na Magdalenkę, bo jak się zapomnę w robocie, to mogę niedzielę przegapić:)
OdpowiedzUsuńNo i nco w tej anielskiej kwestii? Bo poniedziałek się kończy... Że się tak dopomnę niecierpliwie ... ;)
OdpowiedzUsuńJuż jestem i ogłaszam co następuje:)))
OdpowiedzUsuńMoją anielicą jest Zuza:)))
Zaraz sobie kogoś wylosuję:DDDD
I te są prześliczne! :)
OdpowiedzUsuńCudenka!
OdpowiedzUsuń